Ktoś tu chodzi na siłownie?

krawiec

Cześć. Potrzebuję jakichś rad odnośnie treningów i odzywek. Na siłownie jeszcze nie chodzę ale już wykupiłem karnet, więc wycofać się już nie mogę. Nie mam pojęcia o treningach, a czytanie rożnych forów nie pomaga - wręcz przeciwnie, bo tak piszą raczej osoby zaznajomione z tematem choćby tego [link widoczny dla zalogowanych] - czytając to wprowadzam sobie tylko mętlik w głowie i najchętniej zamówiłbym i aminokwasy i kreatynę - a tak naprawdę nie mam pojęcia czy jest mi to potrzebne? Jako początkujący "kulturysta" chciałbym po prostu odpowiednio się odżywiać, bo wiem że jedzenie jest tu podstawową kwestią - jak jednak dobrać pod siebie odżywkę, to jest dla mnie wyzwanie. Czy ktoś mógłby wspomóc mnie poradą? Od czego zacząć?

starakrowa

Nie, nie chodzę na siłownię, ale staram się regularnie ćwiczyć w domu.

zuzia.gola

Ja tam wolę pobiegać niż chodzić na siłownię, bardzo dobry sport. Jak ktoś nie wie jak zacząć uprawiać ten sport warto poczytać o tym na: [link widoczny dla zalogowanych] , warto sobie poczytać najpierw a potem zacząć jest to przydatne a do tego lepiej się przygotujemy do tego.

modusinka

Dawniej chodziłam raz w tygodniu na 2 godziny na siłownię. Z czasem zabrakło motywacji. Może na wiosnę wrócę?

pisaczek · Wysłany: Nie 13:21, 15 Mar 2015 Temat postu:

A ja wolę rower

nawet niedawno kupiłam sobie nowy, miejski: [link widoczny dla zalogowanych] świetna sprawa do takiej codziennej, nie wymagającej jazdy

nie lubię jeździć wyczynowo, ale dla lepszego samopoczucia i zdrowia warto się poruszać.

zuzia.gola · Wysłany: Śro 18:51, 18 Mar 2015 Temat postu:

Tez staram się ćwiczyć w domu, jeżdżę też na rowerze. A jak się ubieracie na ćwiczenia? Ja lubię luźne i wygodne ubrania, najlepiej z wysokogatunkowej bawełny. Idealne są te z [link widoczny dla zalogowanych] - w końcu marka z tego słynie - tworzy z myślą o aktywnych.

leja · Wysłany: Wto 9:30, 24 Mar 2015 Temat postu:

Siłownia mnie jakoś tak odstrasza, chyba mam taki dziwny stereotyp w głowie związany z mięśniakami i jakoś nie czuję się komfortowo mając w perspektywie pójście tam, żeby się każdy gapił i komentował. jakoś nie potrafię sobie tego obrazu z głowy wybić

aishwarya · Wysłany: Czw 20:02, 26 Mar 2015 Temat postu:

Nie lubię siłowni, bo nie mój nos nie może znieść zapachu spoconych samców. Dlatego kupiłam sobie rowerek do domu i sama sobie w swoim pokoju teraz trenuję. Swój przyrząd zamówiłam w [link widoczny dla zalogowanych] może którejś z Was przyda się namiar.

sorra · Wysłany: Nie 12:18, 29 Mar 2015 Temat postu:

ale marudzisz z tym potem. tam przynajmniej możesz popracować nad wszystkimi mięśniami

gia28

Lepiej dobrać rodzaj ćwiczeń i ewentualne odżywki z trenerem.

besi

Ja miałam się przełamać, ale ciężko to idzie, bo na początku lipca wyjeżdżam na wakacje, a potem znowu wracam do pracy. Nie wiem czy jest w ogóle sens zaczynać. Czytam też o treningach na świeżym powietrzu i trafiłam na artykuł o street workoucie któraś z Was to kojarzy [link widoczny dla zalogowanych]? Widzę, że to jakaś nowość.

modusinka

Byłam niedawno. Siłownia już nie dla mnie. Spróbuję na tej plenerowe raz na jakiś czas.