a tak sobie pogadajmy

Margareth

Z jednej strony Wam współczuję, bo wiem jaki trudny jest wybór liceum, a z drugiej- zazdroszczę, bo ja już kiedyś wybierałam i .... źle wybrałam. Od gimnazjum fascynowałam się polskim i kulturą (ogólnie rzecz biorąc), do liceum poszłam na profil humanistyczny- zakochałam się w łacinie itd. A na studia poszłam na ochronę środowiska

to było co najmniej głupie i teraz chyba muszę zmienić te studia, bo to niekoniecznie moja działka. Więc proponuję Wam poświęcić trochę czasu i dobrze się zastanowić, bo potem będzie taki klops jak u mnie Wink

Sophia

Ja w gimnazjum całkiem lubiłam przedmioty typu polski, historia (zwłaszcza starożytna), więc wylądowałam w klasie klasycznej (rozszerzona łacina, polski, historia). Teraz cierpię, bo łacina jest dla mnie tylko dodatkowym obciążeniem. Muszę skupiać się głównie na tym przedmiocie, a nie zamierzam związać z nim swojej przyszłości. W rezultacie mniej uwagi poświęcam na historię czy polski, które będę zdawać na maturze.
Co do studiów, to mam mętlik w głowie, póki co myślę o historii sztuki, ale nie jestem do końca przekonana. Zazdroszczę osobom, które wiedzą co chcą robić w życiu, to wiele ułatwia Smile

Annia

Co do gór - to wiosną,latem są piękne!

Ja też zazdroszczę ludziom,którzy wiedzą co chcą w życiu robić.Ja albo nie mam na siebie pomysłu albo mam ich 100 na minutę Very Happy

Myślałam też o historii sztuki,ale nie wiem czy to do końca dla mnie.Więc może pójdę na historię.Strasznie mnie to interesuje,głównie II wojna światowa.Albo coś powiąznaego z historią,prawo,administracja albo jakaś pedagogika,a może dziennikarstwo.I tuu znowu ubolewam,ze nie ma w Polsce dz. mody Very Happy

Gorzej,że parę miesięcy i muszę podjąć ten ważny wybór.No ale zobaczę jak matury mi pójdą.

Zawsze chciałam iść na weterynarię.Tyle,że teraz nie bardzo mi to po drodze.Z przedmiotów bardziej ścisłych-to tylko biologię lubiałam.Nawet bardzo.Szkoda,że nie było fakultetu : biologia + historia Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Dominee

Łacinę w liceum mam tylko rok więc tak naprawdę mam już to za sobą. Z czego strasznie się cieszę. Jestem w klasie humanistycznej i od 13 roku życia wiem że chcę iść na dziennikarstwo. Jak narazie największą uwagę skupiam na językach z nadzieją że będę studiować za granicą.

Mam nadzieję że mi coś nie odwali i nagle nie zmienie całkowicie planów Smile

Alex

No ja nie mam pojęcia co później mogłabym studiować. Bo moja mama zawsze mówi, żebym studiowała na takim wydziale, żebym później mogła sobie pracę znaleźć spokojnie.
Cholernie żałuję, że w PL nie ma żanych wydziałów związanych z modą, poza projektowaniem. Marzy mi się zostać stylistką, albo kimś takim. A tu nie ma na to perspektyw, dlatego wybieram się do liceum, w którym będe mieć w 2 kl. 11 godz matmy w tyg i 7 godz angielskiego. A po tym jak wszystko się uda, może zrobię sobie rok przerwy i wyjadę za granicę?

kamilka

Ja w nowym liceum muszę wybrać dodatkowy język, którego będę się uczyła od podstaw: hiszpański, włoski, francuski lub niemiecki. Niemiecki odpada, bo nie będę drugi raz uczyła się podstaw, tak więc do wyboru mam 3 języki i zupełnie nie wiem, który mam wybrać.

Fancy Rebel

Może francuski? Włosy jest już...zbyt popularny, podobnie z hiszpańskim. A nauka francuskiego może i trudna, ale jaka satysfakcja z osiągniętych wyników

Alex

Ooo zgadzam się, marzę, żeby się francuskiego uczyć

kamilka

W sumie francuski mógłby mi się przydać, gdybym chciała przeprowadzić się do Francji, czy coś takiego Smile

, ale mi przede wszystkim zależy, że móc się porozumieć w jak największej ilości krajów, więc nie wiem, czy francuski jest tak rozpowszechniony, jak np. hiszpański.

Sophia

Alex

Ja nie mam możliwości. W liceum wiem, że uczą francuskiego, ale z jakiegoś przypadku w mojej klasie z rozszerzonymi przedmiotami ścisłymi francuski ma być dla zaawansowanych.

kamilka - wydaje mi się, że francuski jest wystarczająco rozpowszechniony

Dominee

Francuski jest wspaniały, jedyny przedmiot którego z chęcią się uczę. Smile